Kwitnące momenty

Nasiliły się moje problemy zdrowotne. Kto wie czy nie zahaczę o konsultację medyczna na pogotowiu.

Ale wczoraj po południu pojechaliśmy zerknąć na sagrę w pobliskim Maltignano. Sagra moich ulubionych crespelle.IMG_1031 Poza nimi nic tam ciekawego nie było więc skończyło się na zjedzeniu „crespelle” zwanych też „fritelle”. Jedyne co zwróciło moją uwagę to ślad polskości… 🙂IMG_1028

i kwitnące różowe kasztany.

Białe już w pełnym rozkwicie różowe zaczynają kwitnąć. Zrobiłam fotkę takiemu urokliwemu miejscu.

A ten ogródek przystopował mnie na dobrą chwilę. To co widać na zdjęciu to tylko maleńki fragment. Była tam i sarenka i orzeł i Kaczor Donald a na dodatek grota z Matką Boską. I inne figurki. IMG_1030 I  Zaraz przypomniała mi się wdowa po aptekarzu i jej ogródek z książki Karoliny Morawieckie, którą zresztą serdecznie polecałam dla lubiących ten gatunek książek. 698723-352x500Jeszcze różana pachnąca uliczka …

Zrobiliśmy spacer i wróciliśmy do domu.A dziś V. uparł się pojechać do San Benedetto. Niestety jednak tak źle się czułam, że wróciliśmy do domu.

Dlatego raczej dzisiaj nie napiszę nic więcej.

28 myśli na temat “Kwitnące momenty

  1. Luciu, jak najszybszego lepszego samopoczucia Ci życzę. A kasztany śliczne, już kwitną pełna para. Niestety kwitną tez już pomarańcze, a na nie akurat mam uczulenie. Zatykam więc nos i oglądam, oglądam.

    Polubienie

  2. Bardzo intensywnie żyjesz, wciąż się czymś zajmujesz i stale w napięciu… tego organizm nie lubi. Może nie czekaj aż Ci się zrobi gorzej, tylko idź do tego lekarza i po prostu zwolnij ? Dużo zdrowia i dobrego samopoczucia życzę.

    Polubienie

  3. Ja dziś też do dupy się czuję. To nagłe gorąco : 28 stopni przez dwa dni zwaliły mnie z nóg. Alergia na maksa , doszły duszności, zawroty głowy. A Tobie co się dzieje? Też macie tak gorąco ?

    Polubienie

Dodaj komentarz