Postanowiłam napisać dzisiaj list. Taki jaki się kiedyś pisało kiedy nie było sms ów i maili.
Nie mam w w laptopie Internetu więc pozostaje mi telefon.
Kochani moi.
Sama czuję się nieswojo, bo blog jest dla mnie bardzo ważny. Przyzwyczaiłam się do regularnych zapisków a tu dupa zbita. Przecież musi być jakieś wyjście z tej internetowej pulapki. Mój nerwoból daje mi w kość ale z prochami ogarniam. Wczoraj moja przyjaciółka bardzo dużo mi pomogła.
A ja dzisiaj walczyłam w pomieszczeniu gospodarczym Poprzestawiałam i rozpakowalam wszystko. Wszystko mam na swoim miejscu i nawet serwetki położyłam . Jest dom. I ten dom ma duszę. Aniołka postawiłam na mojej nocnej szafce. V. zdecydował się spać w pokoju z łóżkiem księdza . Materac ma twardszy. Wobec tego cała ogromna sypialnia do mojej dyspozycji . Bez telewizora. Mogę spokojnie czytać i nikomu to nie przeszkadza. Fotek na razie nie będzie ale jutro oprowadzę Was po mieszkaniu. Trochę wyobraźni i moich pisarskich talentów i zobaczycie to co ja. A ja nie tylko z zbaczylam ale czuję dobre fluidy tego miejsca.
To do widzenia się z Państwem. Jutro.😉
Cieszę się, że poczulas w tym miejscu pozytywną energię. Ja zawsze to sobie bardzo cenię.
Zdrowia życzę!
Czekam na wirtualną wycieczkę po mieszkaniu!
PolubieniePolubienie
Ja też lubię czuć w mieszkaniu duszę. Tu ona z pewnością jest. :*
PolubieniePolubienie
Bardzo się cieszę! W końcu!!
PolubieniePolubienie
I dobrze. Zrób jeszcze „czary „z żywiołami ( pamiętasz zapewne ; woda, ogień , ziemia i powietrze ) i już na pewno wszystko będzie jak trzeba .
PolubieniePolubienie
Tak pamietam. Jeden szkopuł z otwatymi oknami. Chyba poczekam do wiosny. Ale już o tym myślałam.: )
PolubieniePolubienie
Pamiętam, jak dla Ciebie ważne są owe fluidy, więc cieszę się, że je tu odnalazłas. Optymistyczne podejście do sprawy bardzo się liczy. Niech Ci się dobrze mieszka, pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Tak są tu dobre fludy. Pomieszkamy to może i da V. one dotrą. 🙂
PolubieniePolubienie
Luciu, ja pisze często maile do kuzynki w RPA i właściwie każdy z nich traktuje jak list. No bo jak wcześniej pisałam listy, to dokładnie tak samo brzmiały. Lubię listy. Pamietam jak poprosiłam kolegę jeszcze na studiach, żeby napisał do mnie list i napisał. Jakie to było miłe. Ciesze się bardzo, ze tam się tak czujesz. Oby V. zadomowił się u księdza i został na dobre. Wiele uścisków.
PolubieniePolubienie
Szmy jak na razie odkrył łóżko księdza więc chyba zrobię przeprowadzkę moich rzeczy bo jestem zagospodarowana w pokoju księdza. Ale jeszcze poczekam bo z V.nie ma zadnyc.h stalych ustaleń . Ja też lubię dostawać listy mailiwe. A blog zagospodarowuje mi ten apetyt na pisane. Buziaki
PolubieniePolubienie
Lucia! Jak internet w telefonie to możesz go udostępnić swojemu laptopowi. Wybierasz w telefonie taką opcję co różnie się nazywa. W samsungach ROUTER WiFI, albo Tatchering. Jak naciśniesz tę ikonkę to ci zacznie wysyłać wifi – za pierwszym razem zapyta czy chcesz udostępniać każdemu czy chcesz dać hasło. Pokaże ci też nazwę twojego wifi. Taką samą wybierasz w lapku – lapek zażąda hasła – to mu dasz to co ustaliłaś. I Komputer ci śmiga na wifi z telefonu. Tyle, że telefoniczny internet jest mały więc uważaj na youtube czy zdjęcia ale bloga spokojnie ogarniesz.
Dawno nie zaglądałam więc lecę nadrabiać zaległości.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. To będzie aktualne jak wroci moj telefon z wloskim numwr ktorego terazuzywa V. Ja lece na polskim a tu mam Internetu niewiele. Tam mam chtba 30 G to ogarnę. Zobaczę czy podołam. 🙂
PolubieniePolubienie
No i fajnie . Manie własnej sypialni ma wiele zalet . Nerwoból natomiast to paskudna sprawa. Ja mam teraz trochę kłopotów z powęziami jak to fachowo się nazywa czyli przyczepami. Stały ból zabiera siły .
PolubieniePolubienie
Azalia w sano sedno. Z tym bólem. Przykro mi że też cierpisz. Cóż trzeba przeżyć i czekać na polepszenie. Sypialnia osobna ma same plusy.😄😄😄
PolubieniePolubienie
Gratuluję dużej sypialni, bez telewizora i bez dymu z papierosów, Same plusy (dodatnie) 🙂
Teraz tylko trzeba uporać się z nerwobólem i będzie pięknie. Cmokam Cię )**
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Też. Cię cmokam. Masz rację. Plusy są. Jak minie mi nerwoból wroci mi radość życia. 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo się cieszę…😉 Teraz odpoczywaj i ciesz się przytulnymi czterema kątami, buźka
PolubieniePolubienie
Koziorozcu tak zrobię kiedy tylno minie mi nerwoból i dojrze świat bez prochów w organizmie. Buziaki
PolubieniePolubienie
Lucia, nareszcie!!! Teraz i nerwoból minie, bo jak sama nazwa wskazuje – to ból z nerwów 😉 „Z nerw” już wychodzić nie musisz, uspokoisz się, wyśpisz, ksiądz Ci niepotrzebny, wystarczy duża sypialnia dla samej siebie (nawet chwilowo) i święty spokój. Reszta powinna się ułożyć sama. Buziaki 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Buziaki Aniu. Tak wlasnie ten nerwoból działa. Bedzie spokojnie przycichnie. Tak się pocieszam.
PolubieniePolubienie