To hasło włoskie, bo psychika jest bardzo ważna.
” Andra tutto bene”. Widzimy je wszędzie. Zwłaszcza w telewizji. I nikt tego nie wyśmiewa. Powtarzamy jak mantrę.
Wszyscy.
A tymczasem w Italii dramaty niewyobrażalne. jak ten, gdzie w domu opieki na 40 osób zarażonych 37 plus personel. Do wczoraj zmarły 3 osoby.
Ja nie sieję paniki, ale pokazuję rzetelnie z czym boryka się Italia. Ku przestrodze.
Gazety mają całe strony nekrologów.
A tymczasem grupa 50 dziennikarzy z Polski wyjechała na narty do… Hiszpanii.
Czy to co się dzieje to nie dociera do wielu osób. Oni przecież maja rodziny.
Inna sprawa to ucieczka na kwarantannę w Bieszczady. Powielanie ucieczek włoskich zanim zakazano poruszania się po kraju. Czym to się skończyło wiemy aż za dobrze.
Urządzają sobie kwarantannę w Bieszczadach? „Tłumy jak w lecie” (FOTO)
Dlatego za zgodą autorki udostępniam tekst, który wczoraj zamieściła na swojej fejsbukowej stronie.
Agnieszka jest młodą osobą, mogłaby by być moją córką. Znamy się jeszcze z DTS . Pamiętam nawet jej nick ” agamamma”. Ma rodzinę i też się o nich boi.
Wie co pisze.
Wielu znajomych z Polski i innych krajòw pyta mnie jaka jest realnie sytuacja we Włoszech. Sama obserwuje jak reaguje Europa i inne kontynenty. Ze zgrozą czytam, że w Polsce poleca się nadal spacery czy zrzeszenia do 50 osòb, że w Anglii nie robi się prawie nic, to samo w Holandii czy Skandynawii.
W Polsce w spotach reklamowych używa się włoski błąd a sami w rzeczywistošci nie lepiej się zachowują. Protestują przeciw zamkniętym kościołom, znane osoby pokazują zdjęcia ze spaceròw, ekspedientki w sklepach obsługują bez masek i rękawiczek. Ròbcie tak dalej a skończycie jak Włochy.
Tylko, że we Włoszech służba zdrowia sprzęt ma a w Polsce prosi się o termometry bezdotykowe na przykład czyli podstawowe oporządzenie.
A jaka jest sytuacja? Dalej drastyczna.
Umierają już nie tylko osoby starsze z wcześniejszymi problemami zdrowotnymi. Umierają lekarze i sanitariusze, ktòrzy byli w stałym kontakcie z chorymi. Chorzy umierają w samotności, bo bliskim oczywiście nie wolno być przy nich.
Naròd zamknięty w domach. Nie wolno nam wychodzić nawet na spacer. Wyjść można tylko do pracy, apteki , zakupy szybkie lub z psem, ale tylko pod domem i na kilka minut. Ci, ktòrzy wychodzą muszą mieć ze sobą zaświadczenie w jakim celu wyszli. Służby porządkowe sprawdzają bardzo. Kto przedstawia nieprawdziwe informacje może dostać wysoki mandat lub grozi mu to więzieniem.
Na zakupy może pòjść tylko jedna osoba z rodziny, do sklepu puszczana jest wyliczona liczba osòb, pozostali czekają przed sklepem w kolejce w odległości 1 metra od drugiej osoby. Ekspedienci i kasjerki obowiązkowo w maskach i rękawiczkach.
Wirus jest bardzo odporny, może przeżyć nawet do kilku dni, lubi ciepło i wilgoć.
My jak na razie jesteśmy w ścisłej kwarantannie do 3 kwietnia, ale obawiam się, że na tym się nie skończy.
Nie lekceważcie sytuacji. To nie byle jaka epidemia ale pandemia.
Wyśmiewaliście się z Włochòw to pokażcie teraz, że potraficie być zdyscyplinowani. Dwa tygodnie w domu warte jest ceny jaką moglibyšcie zapłacić.
Pospacerujecie sobie po wszystkim, pòjdziecie na wszystkie msze jakie tylko będą, spotkacie się ze znajomymi i rodziną i w ogòle zrobicie co tylko wam do głowy przyjdzie.
Ale teraz do cholery siedźcie na dupie w domach !!!
27,747 chorych w samych Włoszech
1809 zgonòw !!!
2335 wyleczonych ( wymazy robione są nadal regularnie)
1672 na oddziałach intensywnej terapii
Ja naprawdę nie chcę straszyć, ale w Polsce to dopiero początek. Nie musi się tak rozprzestrzenić jak u nas, ale to jest możliwe tylko ,jeśli zastosujecie kwarantanne jak się należy.
Te dane podane przez Agnieszkę wczoraj są już nieaktualne.
Adrianna Nalecz „Małe” sprostowanie….na dzisiaj chorych jest 23 000 a 27 000 to jest ilość wszystkich przypadków. Wyleczonych 2.749 a zmarłych 2158.
A jednak Włosi nie poddają się. To filmik, który wywołał mój szczery uśmiech.
Wczoraj tv pokazała też migawkę z rozgrywki w ping ponga z dwóch okien. Niestety nie znalazłam tego filmiku.
Pocieszające jest też, że umiemy żartować, choć sytuacja nie jest do żartów. Ale zawsze to rozładowuje atmosferę.
Nawet takie obrazki dla dorosłych.Mam nadzieję, że dalej będziecie pisać o was. Nie muszę powtarzać, że mam grono przyjaciół o których się martwię. Zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. I wiem, że wzajemnie. Dlatego staram się pisać o moich odczuciach, bo chociaż .nigdy panikarą nie byłam i raczej jestem osobą silną psychicznie, to jednak czuję się jak na huśtawce. Raz lepiej raz spadek nastroju.
Na szczęście znów mogę czytać. Przeczytałam kolejny tom wielotomowej sagi Joanny Jax. A teraz chyba udam się na „Zielone Wzgórze”.
Będzie dobrze , jak piszesz Luciu na wstępie. Nie ma wyjścia, tego się trzymajmy ! Przestrzegamy wszystkich zaleceń ale równocześnie omijam wiadomości , już ciężko słuchać i czytać o koronawirusie. Staram się wyłączać ! Całusy )**
PolubieniePolubienie
Niestety nie da się wyłączyć a i czasem są istotne informacje. za to ja zbieram żarty. zawsze poprawiają nastrój. Wszystko będzie dobrze. Trzymajmy się. Całusy
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Witaj Luciu, jesteś bardzo dzielna, piszesz i zdajesz nam relację na żywo, ale najważniejsze uświadamiasz. Właśnie wróciłam z zakupów, rękawiczki mają ale nie maseczki, no bo skąd mają je mieć. Pisz, ja czytam,pa.
PolubieniePolubienie
Wróciłam z mojej Biedronki, mają maseczki i rękawiczki, ludzi mało,slkep pusty. Szybko złapałam po co przyszłam i do domu. Żeby tak ludzie wszyscy podchodzili do sprawy jak teraz u Was. Ale tłumy w Bieszczadach czy Tatrach (mimo zamknięcia Parku) są dowodem gigantycznej nieodpowiedzialności i głupoty.
Trzymaj się, przytulam!!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mam nadzieję, ze te maseczki kupiłaś. U nas nie ma, ale my mamy obowiązek siedzenia w domu. Dziś na moment wyszedł V. ja też przytulam. Piszmy do siebie, bo to ważne w tych czasach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Maseczki miał personel na pysiach! Jak zakupy zrobiłam to mogę teraz siedzieć w chałupie.
PolubieniePolubienie
Aaa a już się ucieszyłam, ze do handlu ” rzucili”. Tak najbezpieczniej w domu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciesze sie, ze potrafisz odreagowac choc troche od powszechnie panujacej histerii – niektore memy powalaja ze smiechu.
Osobiscie, czuje sie jak najwiekszy szczesliwiec, bo jeszcze w styczniu kopilam maski, oraz plyny dezynfekujace! W Chinach pamietam wyjscie bylo z obowiazkowa maseczka inaczej sluzby zgarnialy do aresztu I karaly wysokimi mandatami.
Trzymaj sie zdrowo!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony. Ja przegapilam moment kiedy maski były. Teraz niestety nie mamy. Ale jakoś sobie radzimy. I Ty trzymaj się zdrowo. Jutro kolejna porcja memow. Wyszukuje co mogę na poprawę nastroju.
PolubieniePolubienie
W naszym sklepie panie siedzą w maskach dla spawaczy , serio . Ludzi też malutko . Jeszcze wychodzimy z domu , choć tam tylko gdzie musimy : ja do sklepu, syn i mąż do pracy . Masek takich aptecznych – nie ma . Już dziś rozważałam smogową , bo takie akurat trzy mam .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Do sklepu też wychodzimy ale nigdzie więcej. Lepsza taka maska niż żadna. Ja używam chusty. I zaraz do prania. Azalia pisz co i jak. SCISKAM.
PolubieniePolubienie
No to melduję co u mnie…😉
Wczoraj Macron zakazał wychodzenia z domów bez pilnej i wyraźnej potrzeby, np. dojazd do pracy, do lekarza, na zakupy…Za każdym razem trzeba okazać się odpowiednim zaświadczeniem. Niektórzy pytają, dlaczego dopiero teraz, dlaczego jeszcze w niedzielę odbywały się wybory samorządowe. Sama zaczynam mieć myśli raczej pesymistyczne, że nieważne czy kwarantanna czy nie, i tak będzie katastrofa. Poza tym niektórzy przestają wierzyć w szybkie zakończenie epidemii. Osobiście od dziś jestem na technicznym bezrobociu, nie wiadomo na jak długo, moja firma ograniczyła działalnośc, i z racji tego też, że mam w domu osobę z grupy ryzyka. Dzięki za memy 😁 dbaj o siebie!
PolubieniePolubienie
Tak wasza sytuacja też nie do pozazdroszczenia. Ja pocieszać się czym mogę. Nawet metkami. I tym ze stosując izolację pomagamy lekarzom i personelowi medyczne mu. Czekamy na efekty . Już tydzień kwarantanny. Dbaj o siebie i bliskich. I pisz jak sobie radzisz. Musimy się trzymać razem chociaż wirtualnie. Ściskam serdecznie.
PolubieniePolubienie
We Wrocławiu 33 chorych i najszybszy przyrost chorych . W informacjach można się pogubić : szpitale proszą o zbiórki maseczek a ministerstwo ustami ministra b, że wszystko jest , a jeśli brakuje to chwilowo . Wszyscy się martwią co z gospodarką , my osobiście też bo prowadzimy firmę i mamy pracowników ( część już pracuje zdalnie) , klienci proszą co odroczenie umownych zapłat. Sajgon .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Żadna pociecha jak napiszę że było do przewidzenia. Bardzo mi przykro bo z boku to też nieciekawie wygląda. Cóż trzymaj się i dbaj o siebie i bliskich. I pisz. Ściskam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Szwecja pod unijnymi naciskami od jutra zamyka granice. A od przyszłego tygodnia szkoły ale tylko ponadpodstawowe.
Bo zdrowie, zdrowiem, a ekonomia ma swoje prawa.
Nie wiem kto ma rację, ale w sytuacji nieznanej słusznym wydaje się wyciąganie wniosków z błędów innych. No ale Szwedzi jak zawsze mają swoją własną „myśl techniczną” co zapewne sprowadza się do tego, że wirus wie, że Szweda się nie gryzie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No tak kolejni mądrzy. Powtarzam do oporu. Jeżeli możecie nie ruszajcie się z domu. Serdeczności
PolubieniePolubienie
Lucia, Ty nie wyszukuj w necie apokaliptycznych przeinaczonych wpisów i wypowiedzi rojących się od błędnych sądów, bo się nerwowo wykończysz. Czytaj tylko oficjalne komunikaty, bo trzeba wiedziec, co się dzieje, ale trzymaj się z daleka od plotek. A może nam zaserwujesz jakiś ciekawy wpis na inny temat ? Już dawno u Ciebie takiego nie było, proszę:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zielonapiranio. Nie ma innych tematów. Chyba, ze niedługo z braku powietrza dostaniemy czegoś innego. A przed chwilą padł termin 23 kwietnia. Ja nie wyszukuję , staram się omijać, nie udostępniać. Oficjalne komunikaty brzmią prawie tak samo. Jedynie wyszukiwanie memów mnie rozluźnia. Brak balkonu daje się we znaki. A nie sadziłam, że to takie ważne. Ale pomyślę ( już myślałam) o wspomnieniach ze spacerów po Ascoli. Trzymajmy się.
PolubieniePolubienie