Smutny mam okres w życiu. W sobotę dotarła do mnie wiadomość o śmierci bardzo bliskiej mi osoby z mojej jakże już nielicznej rodziny.
Powinnam ją pożegnać, pojechać do Krakowa… nie mam jak. I nawet o ile znalazłabym już jakiś przewóz na pogrzeb nie zdążę. Przykre. I tak zostałam poza mamą mojego brata wujecznego ( syna brata mojej mamy) najstarszą osobą w rodzinie mojej. Być może w rodzinie ze strony mojego ojca z którą mam a właściwie nie mam kontaktu jest ktoś starszy, ale tej pewności nie mam.
Od rozwodu rodziców miałam tylko rodzinę ze strony mamy. Czyli tak jakby wysunęłam się na czoło.
I kolejny raz zaobserwowałam, że kiedy odchodzi jedna osoba z rodziny na świat przychodzi nowy członek.
Dwa tygodnie temu siostrzenica mojego zmarłego kuzyna urodziła córeczkę.
Koleje życia.
U mnie też nie najciekawiej. V. ma znowu paskudny okres i ja też od razu jestem w złej formie psychicznej.
Walka z wiatrakami. Ale to już było i nie ma o czym pisać, bo jak dotąd nie ma na to lekarstwa.
Wczoraj dostałam maila z akceptacją zgłoszenia korespondencyjnego. I dalszymi wytycznymi jak postępować. Czyli odesłać tak, żeby formularz dotarł przed 28 czerwca do konsulatu w Mediolanie. Tu już niewiele ode mnie zależy. Wszystko w rekach Poczty Włoskiej.
Czytałam, że w kraju długi weekend pod znakiem upałów. U nas wczoraj po jednym gorącym dniu znów zaczęło padać i znacznie temperatura spadła. Przynajmniej w nocy jest temperatura do spania. Zawsze plus.
Znów nakupiłam książek. Dwie serie Pauliny Świst ” Karuzela” i ” Prokurator” . Mam nową Marię Paszyńską ,książka której zapoczątkuje kolejną serie.
Skończyłam zapas książek Alka Rogozińskiego ( cztery) i jestem na bieżąco z jego komediami kryminalnymi.
Teraz się zastanawiam od czego zacząć czytać. Złamałam się i kuplami autora włoskiego. Podobno mistrz romansów. I tylko się zastanawiam czy w moim kontekście ta lektura zamiast mnie odprężyć nie zdenerwuje mnie. 😀
I przechodzimy do galerii aktualności.
Najpierw moje zdjęcia urokliwej dekoracji pod domem, gdzie nie ma możliwości wystawienia doniczek. Zresztą tak jest o wiele ładniej
. A teraz już znalezione w sieci.
Łąka z marzeń
Moje pierwsze miejsce….
I galeria memów.
Do zobaczenia jutro.
Dobrego tygodnia.
Lucia, a nie lepiej zamiast kupować pojedyncze eBooki, zaabonować Legimi? Jeśli kupujesz więcej niż jedną lub dwie książki miesiecznie, to Legimi jest bardziej opłacalne. Abonament to niecałe 40 PLN. Nawet samej warto korzystać, a przecież można kupić wspólnie z kimś znajomym (max 4 czytelników na jednym abonamencie). Korzystam razem z córką, tak samo jak z netfliksa i w ten sposób za pół ceny mamy dostęp do tysięcy książek i filmów. Może Twoja koleżanka albo córka mogłyby z Tobą korzystać wspólnie z Legimi? To duża oszczędność.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakoś się nie zastanawiałam. Może masz rację. Przemyśle to. Ja mam w Woblinku 10 zł zniżki na każdą książkę. Tak ze i tak nie jest źle. Usciski
PolubieniePolubienie
Gdy mam handrę czytam sobie „Książeczkę o człowieku” R. Ingardena. A dla Ciebie mam taki fragment: „Jestem siłą, która się ostaje w przeciwnościach losu, gdy czuje i wie, że swobodnym swym czynem z niebytu wywoła to, co po niej pozostanie, gdy sama się już w walce spali. Jestem siłą, co chce być wolna. I nawet trwanie swoje wolności poświęci. Ale zewsząd pod naporem sił innych żyjąca, niewoli zaródź sama w sobie znajduje, jeśli się odpręży, jeśli wysiłku zaniedba. I wolność swoją utraci, jeśli się sama do siebie przywiąże. Trwać i być wolna może tylko wtedy, jeśli sama siebie dobrowolnie odda na wytwarzanie dobra, prawdy i piękna. Wówczas dopiero istnieje.”
Uściski.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję. ❤
PolubieniePolubienie
Współczuję Ci Luciu, smutne to gdy kolejne osoby kuzynostwa odchodzą. Podobnie mam jako, że z podobnego rocznika jesteśmy.
Póki co trzeba cieszyć się życiem, a rower udekorowany kwiatami jest dowodem, że życie jest piękne ! Całusy )**
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak trzeba się cieszyc ze my jeszcze mamy dookola swiat. Buziaki
PolubieniePolubienie
Wyrazy współczucia, ale nauczyłam się ,że należy pomyśleć o zmarłej osobie tak, żeby przypomniec sobie te przyemne chwile z nią. A jeśli odeszła po długiej chorobie, podziękować Bogu ,że już nie będzie cierpieć. A na osłodę ten malutki nowy członek rodziny. Ciesz się ,więc życiem i nie daj ponuractwu. Trzymaj się ,papatki.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Edytko. Cóż to wszystko prawda. Ból trzeba przetrwać. Dobrze wiem że życie musi toczyć się dalej. Uściski.
PolubieniePolubienie
Współczuję Ci serdecznie Luciu.
PolubieniePolubienie
Dziękuję Haniu. **
PolubieniePolubienie
Smutna wiadomość…współczuję i przytulam mocno. W takich sytuacjach jeszcze bardziej odczuwa się tęsknotę za krajem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję serdecznie. Tak to ten moment kiedy nie możesz pojechać . W innym momencie może udałoby mi się być w Polsce na pozegnaniu. Teraz to nierealne. Całuję Koziorozcu.
PolubieniePolubienie
Współczuję straty. Niestety przychodzi czas gdy musimy żegnać bliskie osoby. Nie ma to rady, jedynie przeżyć, przeboleć, pogodzić się, zachować we wspomnieniach. Kiedy najgorszy okres żałoby przechodzi, bliskie osoby – mam wrażenie – wciąż są w pobliżu. Przytulam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Aniu dziękuję serdecznie. Taka jest kolej życia. Na szczęście mamy pamięć. Całuję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pamięć i fotografie, pamięć trochę zawodzi…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak pamięć wsparta zdjęciami. :*
PolubieniePolubienie