Kolejna noc z przerwami. Jak nie budziło mnie kolano, to V. łaził po domu jak ten Marek po piekle. Kiedy w końcu wstał kolejny raz po to żeby sobie zafundować pastylkę na spanie, ja wręcz przeciwnie. Wstałam, napiłam się kawy. popatrzyłam za okno, gdzie do wstania słońca jeszcze kilka godzin.
I zabrałam się za pisanie bloga.
Kolejna ascolańska Polka wyleciała z moich znajomych na fb. Organicznie nie znoszę politycznych pouczeń. Szanuję poglądy innych i nikogo nie pouczam jakie preferencje polityczne ma mieć. A swoich nie ukrywam. Wiadomo, że nie jestem fanką prezydenta. Nie ja jedna. I nagle pod moim wczorajszym wpisem na blogu na fb mam komentarz:
-Dość krytyki. Czy tu jesteś Lucynko Polką.
Konkretnie chodziło o mem z sołtysem, którym to memem jest opatrzony wczorajszy blog. Zresztą mem przedni. Podejrzewam, że bloga nie czytała tylko oglądała obrazek wiodący. 😀 Ta pani jest nie z mojej bajki i już kilkakrotnie komentowała w tym stylu. A więc rozstałyśmy się. Wyraźnie nam nie po drodze.
Teraz o mojej rekomendacji książkowej.
Pamiętacie jak postanowiłam przeczytać sagę ” Siedem sióstr” podejrzewając, że to takie na lato czytadełko a nawet napisałam, że wygląda na książkę z wyższych sfer dla niższych.
Odszczekuję te słowa. czyta się świetnie. Jest doskonale napisana i pokazująca szukanie własnych korzeni sześciu adoptowanych sióstr. Każdy tom opowiada o poszukiwaniach innej siostry. Zwiedzamy kontynenty i mamy tło historyczne. Autentyczne. Byłam już w Brazylii i śledziłam budowę posągu Chrystusa. Na autentycznych materiałach. Byłam w Norwegii i sporo wiem o losach Griega. W Anglii coś nie coś o Edwardzie VII. Teraz jestem w Australii i śledzę losy Kitty Mercer autentycznej silnej kobiety, którą los rzucił do Australii i związał z poławiaczami pereł.
Lucinda Riley autorka sagi napisała do tej pory sześć tomów. Siódmy mam nadzieję się wkrótce ukaże. Jeżeli ktoś chce przeczytać ebooki chętnie się podzielę.
A wczoraj kupiłam dwa inne. Anny Grazyny Klejzerowicz, którą lubię. Zaległy z Emilem Żądlo dziennikarzem śledczym i nową bohaterką już po raz trzeci Felicją Stefańską.
A w naszym kraju dzieją się rzeczy o których można by napisać ” byłoby śmiesznie, gdyby nie było strasznie”.
A reakcja marszałek Witek w sprawie Komisji ds pedofilii nie da się skomentować lepiej niż Agata Młynarska:
„Pani śmiech brzmi strasznie”
Do wydarzeń z Sejmu odniosła się na Instagramie Agata Młynarska. „Szanowna Pani Marszałek, jak Pani by się czuła jako mama zgwałconego dziecka, gdyby słyszała Pani śmiech przy powoływaniu komisji, która być może stanie się ostatnią deską ratunku dla ofiar pedofilii” – dopytywała dziennikarka. „Pani śmiech brzmi strasznie! Jest przerażający” – dodała podkreślając, że czuje się dotknięta zachowaniem Elżbiety Witek zarówno jako matka, jak i kobieta oraz obywatelska. „Nie wiem jak Pani się wytłumaczy z tego śmiechu ale wiem jedno, że patrząc sobie w twarz w lustrze będzie go Pani zawsze słyszeć” – podsumowała.I to mnie kolejny raz tak zniesmaczyło, że jako odtrutka zjecie krakowskie.
Włoski absurd, ale chyba nie tylko we Włoszech.
Paragony coraz dłuższe. Zakup kilku produktów. Paragon…. ciągnie się jak… jak makaron 😀
A teraz motto, jakie postanowiłam sobie wybrać na nadchodzący czas.
A teraz zapraszam do Galerii Memów.
Nie wiem czy znowu komuś nie nadepnę na odcisk, Dlatego żegnając się do jutra pozwolę sobie przypomnieć, że nie ma obowiązku czytania bloga.
Ale jako, że jest on autorski tylko ja decyduję, co w nim się znajdzie.
Dzień dobry o poranku 🙂 Na Pani bloga trafiłam dziś właśnie przez Zieloną Piranię 🙂 Już pościągałam kilka memów i powysyłałam rodzince i znajomym. świetnie komentują naszą rzeczywistość 🙂 Czy Pani propozycja podzielenia się serią „Siedem sióstr” jest aktualna? Lubię tę autorkę. Ostatnio czytałam „Pokój motyli”.
Pozdrawiam
Dorota P.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oczywiście, ze jest aktualna. Proszę napisać do mnie na maila wariatka3@gmail.com a podrzucę ebooki na podany mail. Miło mi powitać Panią na blogu. Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
A mnie się mem o soltysie bardzo podobał 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie również. 😀
PolubieniePolubienie
Luciu ja uwielbiam do Ciebie zaglądać codziennie, z memów uśmiechamy się i jak tylko mogę przekazuję dalej, oczywiście odpowiednim osobom. Niestety czasami znajomych sobie nie wybieramy a tylko przypadek sprawia, że stają na naszej drodze. Mieszkam w nowym środowisku i bardzo szybko przekonałam się, że najlepiej o pogodzie. Spokojnej podróży i życzliwych ludzi Lidka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeszcze trochę czasu mam. Do wyjazdu naturalnie. Ale powoli zaczyna się gorączka podróżna. Oby ta podróż była owocna. Cieszę się bywasz u mnie. Tacy znajomi z racji tylko narodowości nie są mi do szczescia potrzebni. Szkoda nerwów. Usciski serdeczne
PolubieniePolubienie
Witaj Luciu. Zawsze znajdą się ludzie chętni krytykować innych. Na Twój blog trafiłam w sumie dopiero rok temu, ale przeczytałam też i Twoje starsze zapiski i jestem nimi zachwycona. A memy urozmaicają tą ostatnio smutną rzeczywistość, Trzymaj tak dalej, a pewnie jedna osoba odpadnie , a inne przybedą. Pozdrawiam .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz Edytko nic na siłę. Nie mam zamiaru zabiegać o osoby które NIC sobą nie reprezentują a tylko mają monopol na mądrość. Cieszę się ze lubisz tu zaglądać i dobrze się czujesz.To najważniejsze. Nuziaki
PolubieniePolubienie
Odezwała się jeszcze jedna prawdziwa patriotka . Dobrze, że pogoniłaś. Mam z pozostawaniem w domu w Halloween mnie powalił , a ten o granicach głupoty bardzo wymowny
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taaa prawdziwa Polka. Z bastionu prezydenta. Oba memy o których piszesz znamienne. Szczególnie ten z granicami głupoty. Buziaki
PolubieniePolubienie
Czarująca kobieta mnie rozbawiła 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mnie też. 😀😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wybacz Lucia, ale nie rozumiem, po co Ci ten facebook, przecież to taki śmietnik i ludzie takie głupoty piszą, szkoda zdrowia , czasu i nerwów. I dałaś się nabrać na artykuł o hallowen, który jest z 11 stycznia 2018:)
W memach stawiam na ślimaki:)
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Mimo wszystko lubię fb. I mam tam przyjaciół i stronę autorską. A na dynię większość się nabrała. Życie na serio byłoby nie do przyjęcia.😀
PolubieniePolubienie