20 stycznia 2022 r.

Znów ciekawa kombinacja daty. A u mnie pełnia trwa i jeszcze znając życie potrwa, bo atakuje dopiero drugi dzień.

Mam to w wielkiej obojętności.

A od dziś mamy kolejne obostrzenia w związku z przechodzącą falą covida niemiłościwie nam panującego. Od dziś paszport covidowy ma obowiązywać u fryzjera damskiego i męskiego, kosmetyczki, w sklepach, bankach i na poczcie. W komunikacji miejskiej już obowiązuje plus maseczka niechirurgiczna. Nie jechałam więc nie przetestowałam na sobie. Natomiast wczoraj widziałam zachowanie na mszy za matkę V. Msza była w ogromnej zakrystii z ołtarzem. Krzesła rozstawione około 2 metrów jedno od drugiego. Wszyscy w maseczkach i dookoła porozstawiane żele do rąk. Każdy, który chciał wziąć komunię dezynfekował ręce i oczywiście hostię przyjmował do rąk.

Pełne zdyscyplinowanie.

Dzisiaj nie mam zamiaru opuszczać pokoju ksiedza więc nie sprawdzę jak to działa naprawdę. Natomiast dowiedziałam się ( dziękuję Penna), że jest ebook ” Gambit królowej”. A ja lubię przed serialem znać pierwowzór adaptacji filmowej. Kupiłam

i zawieszam na czas przeczytania oglądanie serialu.

Gołąbki zostały odroczone, bo osobisty zamroził złośliwie mięso do nich. A ponieważ mam sparzoną kapustę, to jutro rano kupię sobie do nich kolejne świeże. I nawet dobrze, bo ochota do zrobienia ich mi odeszła.

Popołudnie zaplanowałam filmowo- książkowe. Skończę Hannę Greń i oglądnę nowy odcinek 832 ” Na dobre i na złe”. A wieczorem może zawędruję w świat operetki i pooglądam spektakl ” Księżniczka Czardasza”.

DODATEK INTERNETOWY

GALERIA ŚLĄSKA

Tomasz DuniecŚląsk jest śliczny!

Trójkątny biurowiec DL Tower (w budowie) w północnej części Katowic… nocą

Anna Maria HarazinŚląsk jest śliczny!

Dzisioj zapraszom do kuchni…

GALERIA LWOWSKA

Coś specjalnego

Piotr DejerGastro Lwów

Ресторація Бачевських – Baczewski Restauracja

Tej pozycji na lwowskiej mapie gastronomicznej nie trzeba nikomu przedstawiać. Klasyk.

Byliśmy na śniadaniu i kolacji.

Lokalizacja: boczna uliczka przy rynku. Obok kościoła Świętego Piotra i Pawła.

Wystrój: lokal składa się z kilku pomieszczeń. W obu przypadkach stołowaliśmy się w tzw. oranżerii. Dużo roślin, fortepian, ptaki w klatkach . Klimat bardzo przyjemny. Ogólnie wszystkie pomieszczenia nasiąknięte pamiątkami i rzeczami stylizowanymi na czasy świetności całej firmy. Oczywiście dużym atutem jest muzyka na żywo

Menu: kuchnia polsko-galicyjsko-żydowska z nowoczesnym twistem.

Nasz wybór:

1. Śniadania: przygotowane są w formie bufetu w dwóch sekcjach: wytrawnej i słodkiej. Ze względu na restrykcje obsługa nakłada to na co mamy ochotę. Wybór dań był bardzo duży i urozmaicony. Od shakshuki, pieczonych warzyw, małych kanapeczek ze śledziami, po pasty i wędliny. Przyznam, że wybór był tak duży, że połowy nie spróbowaliśmy. Ze słodkich rzeczy na uwagę zasługują, owiane już sławą, naleśniki. Faktycznie były pyszne. Desery takie jak crème brûlée czy ptysie były naprawdę ok.

Do każdego śniadania możliwy jest wybór kieliszka wina/wódki oraz kawy/herbaty.

Ważne, aby uszanować zasadę nienakładania ponad stan tego co możemy zjeść. Nikt naprawdę nie patrzy krzywo, jeśli weźmiemy 2-3 dokładki.

Cena śniadania… Dzisiaj zrozumiałem, że jest śmiesznie niska. 180 hrywien .

Dzisiaj chciałem wybrać się na śniadanie do hotelu (małe miasteczko turystyczne). Koszt 50 zł za osobę. Jakość i różnorodność – o połowę niższa niż u Baczewskich.

2. Kolacja. Wymagana rezerwacja.

Karta ciekawa i różnorodna.

Nasz wybór:

– zupa rybna w węgierskim stylu – bardzo, bardzo dobrze doprawiona;

– żurek lwowski – ciekawa forma podania dodatków – był poprawny – na pewno powyżej średniej. Ziemniak na ostrym chrzanie i intensywnie cebulowa tarta były pyszne.

– sałatka nowolwowska z kaczką – dobra, ale nie zabrała mnie na wyżyny smaku;

– banosz z bryndzą – taki prosty a tak pyszny

– cielęcina z foie gras i puree ziemniaczanym. Zielony sos był niezjadliwy. Danie nie zachwyciło mnie tak jak byłem nastawiony;

– pyszny kompot z suszonych owoców;

Śniadanie raczej wygrało z kolacją. Jednak również i w tym przypadku odwiedzę jeszcze raz, aby uzupełnić swoją opinię o daniach restauracyjnych.

Miejsce warte odwiedzenia. — w Ресторація Бачевських – Baczewski Restauracja.

Franciszek-Andrzej Magda jest w: Ołbin Wrocław.

LWÓW. Tylko we Lwowie.

Tam bywa każdy turysta. RYNEK 10, pałac LUBOMIRSKICH, w którym mieści ciekawie zaaranżowana kawiarnia, KOPALNIA KAWY

Foto, Bogdan Piniażko.

Lwów na słodko i półwytrawnie

„Jak się bawić, to się bawić…spodnie sprzedać, frak zastawić” Lwów 1937 rok. Miejsce nieznane. Panie w wieczorowych sukienkach modnych w 2-giej połowie lat 30-tych – z zabudowaną górą, bez wielkiego dekoltu, ale z mocno poszerzonymi od ramion rękawami. Równie modne wykończenie rękawków – Janina zdecydowała się na wykończenie piórami a Natalia – „puszkiem”

Poradnik PPD

GALERIA KRAKOWSKA

Ireneusz MyśliwiecKOCHAM KRAKÓW

Kościółek pw.św.Benedykta w Podgórzu, bodajże najmniejszy kościół w Krakowie

Foto z 15 stycznia 2022.

Zima na Wawelu

krakow4u.pl jest w: Kopiec Krakusa.

Styczniowe, zlodowacenie podgórskie i owiany lodową mgłą kopiec kreta… Kraka Jest wart spaceru w każdą pogodę!

fot. Paweł Krzan / www.krakow4u.pl / 16.01.2022

Z cyklu MURALE

Poduszki dla łasuchów

Kącik LM

GALERIA MEMÓW I AKTUALNOŚCI

Platforma Polityczna

Uśmiechy

Walc karnawałowy z krainy operetki

Jakaś mądrość?

Do jutra .

17 myśli na temat “20 stycznia 2022 r.

  1. Podoba mi się mądrość na końcu, że alkohol może być testerem rozumu;-) Gdzieś tam w sieci mignął mi kiedyś podobny mem na temat TVN-u – KLIK. Jak już nieraz pisałem – jedni i drudzy są siebie warci;-)
    Trzymam kciuki za Twoje gołąbki;-) Uściski.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Chętnie poszłabym na śniadanie do Baczewskiego a potem na spacer po Rynku we Lwowie. Niech tylko uspokoi się sytuacja polityczna i ustanie pandemia , to zaraz jadę do Lwowa. Uściski !

    Polubione przez 1 osoba

  3. Z tym Lwowem to może potrwać….Filiżanki z bloku wyłażące- fajne . Zdaje się, że i mnie pierwszy raz w życiu księżyc dołożył. Spać zupełnie nie mogłam. U nas korona właśnie się rozkręca.

    Polubione przez 1 osoba

  4. Skąd wziąć amoniak do tego herkulo?😁 Mural mnie zachwyca realnością, poproszę niebieską filiżankę 😀
    Gołąbków nie chce mi się robić, ale z włoskiej kapusty nie robiłam, może się zmobilizuję jak trafię w sklepie na nią.
    U mojej babci w kuchni stała podobna umywalka metalowa, na biało pomalowana, z otworem na miskę do mycia.
    W czasach, gdy nie było jeszcze lodówki. Potem umywalka zniknęła, stanęła na jej miejscu lodówka.
    Trzymaj się Luciu, uściski 🌺

    Polubione przez 1 osoba

    1. Kiedyś amoniak kupowało się w drogerii. A teraz może w aptece albo zdrowej żywności. Bo ja wiem. Gołąbki z włoskiej są pyszne. Już tylko z włoskiej robię. Ja mam w kuchni taki metalowy pojemnik na chleb ze śląskiej kuchni.
      Świetnie się sprawdza. Trzymam się. Buziaki

      Polubione przez 1 osoba

  5. Ciekawa kombinacja to będzie za miesiąc i trochę : 22.02.2022 , godz. 22.22 . Chodzą za mną gołąbki , ale nie robię ich z lenistwa . bo musiałabym od razu dla całej rodziny. Miłego wieczoru.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz