„Opowieści florenckich” ciąg dalszy.
https://luciadruga.blogspot.com/2022/05/opowiesci-florenckie-czesc-druga.html
Zapraszam więc do Tygla, w którym mieszają się już wspomnienia i zdjęcia.



A ciąg dalszy nastąpi. Bo blog jest pamiętnikiem moim i wszystkie wycieczki są w nim zapisane.
Do jutra.
Nie żartuj , mówisz, że sesja hotelowa w ramach fotek – zabytków ? Chciałabym tak pięknie wyglądać po całym dniu zwiedzania. A było co zwiedzać , wszystko ciekawe . Pilnuj kochana V. żeby nie wołał ” Lucia gdzie jesteś” D .
Buziaki , pa
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Oka nie spuszczam. W Ascoli nie ma problemu. Gorzej na zewnatrz.
Jeszcze dwa wpisy będą, bo inaczej się nie da. A muszę wszystko zapisać. Pamięć jest ulotna. Dziękuję za miłe słowa. Całuję.
PolubieniePolubienie
Uwazam ze jestescie bardzo dzielni a zwlaszcza Ty Lucia. Ja bym nie dala rady aby po calej,nieprzespanej nocy zwiedzac Florencje. Kiedys jak bylismy mlodsi wypuscilismy sie na podobna wycieczke do Paryza, ale ja mialam wtedy 29 lat! Ja tez uwazam ze przewodnicy za duzo podaja faktow, mogliby dac ulotki/przewodniki a tylko opowiedziec o najwazniejszych faktach. Najwazniejsze ze byliscie i zaspokoiliscie ciekawosc.
Hotel wyglada ok , a modelka to wogole super !
Ciao
Aga T
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Modelka pięknie dziękuję. Dobrze, że V. zeszczuplał dużo i dlatego dał radę. A ja? No kto jak nie ja 😀. Ale jeszcze nie doszłam całkiem do formy. Za to już mam gotowe fotki więc tylko będę opowiadać o drugim dniu. Całusy.
PolubieniePolubienie
Już lecę oglądać i czytać.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Leć. Trochę tego jest. 😊
PolubieniePolubienie