
Do południa wczoraj było jeszcze bardzo gorąco, ale na niebie zbierały się białe kłębiaste chmury, które zwykle zamieniają się w deszczowe. U nas przewidywano burze. I proszę, nie zwykła burza. To zdjęcie pokazuje jak się zaczęło. Zaczęło się od gradobicia. Takie oto ” kuleczki” spadały za naszymi oknami.
Potem ulewa i tak kręciło się do wieczora na szczęście już bez gradu .
Było do przewidzenia, że po tak długim okresie upałów nie będzie zwykła burza. Narobiło nieodwracalnych szkód z jakich jest na pierwszym miejscu zbicie oliwek. Cena oliwy pójdzie do góry. Na samochodach w tym i naszym ślady uderzeń. Obroniły się Fiaty. Widać włoskie fabryki samochodów biorą poprawkę na te klimatyczne perturbacje.
Plusem jest, że powietrze się odświeżyło. Roślinność podlana a uliczki wymyte do czysta. Dziś podobno ma być w Ascoli słonecznie, ale jutro wracają burze. Akurat powiem po cichu tym, że nie pojedziemy nad morze wcale się nie martwię w odróżnieniu od osobistego.
Prognoza na kolejne dwa tygodnie zapowiada się w kratkę.


Dziś temperatura o dziesiątej rano na ulicznych termometrach pokazywała 27 stopni. Czyli od ostatnich dni spadek o jakieś 6,7 stopni. To już zdecydowanie się odczuwa.
A tuż po burzy przedwieczornie mieliśmy 25 stopni.
W samo południe na termometrach 30 stopni. I to by było tyle o pogodzie.
Znowu pojeździliśmy po urzędach i jeszcze jutro mamy spotkanie o dziesiątej rano.
A dzisiaj zapraszam na ploteczki z Tygla z Internetem.
https://luciadruga.blogspot.com/2022/07/tygiel-z-internetem-28-lipca-2022-r.html
W Kąciku LM też fotki:



I naturalnie ” Te Wspaniałe Lata” piosenki wloskiej.
Do jutra. 🙂
Luciu, w duecie obejrzeliśmy relacje z burzy, robi wrażenie. Pomysł z kołdrą do wykorzystania. Tak się kiedyś zastanawiałam czy karoseria włoskich samochodów odporna na warunki atmosferyczne. Najbardziej szkoda oliwek. My czekamy na deszcz.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A i my czekamy na taki normalny spokojny deszcz. A u nas albo susza albo tropikalna ulewa. Na szczęście chyba ten antycyklon w odwrocie. Uściski
PolubieniePolubienie
Nooo, niezłe kulki spadały z nieba. U nas tym razem nie było aż tak źle choć burza niezła przyszła/przyleciała w odwiedziny.
Luciu, w Tyglu wszystko świetne, ale najbardziej wzruszające jest dla mnie zdjęcie po 71 latach 🙂
Buziaki 🌺
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz widocznie mamy etap letnich burz. Mnie też to zdjęcie wzruszyło. Buziaki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To niby te kulki ? Przecież ten grad był większy od włoskich orzechów. Potwierdzam wytrzymałość fiatów. Trochę nimi jeździliśmy i nadal jeździmy; wytrzymałe są. U nas bezdeszczowo .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A był, był narobił mnóstwo szkód w warzywach i oliwkach. O samochodach nie mówiąc. Na wszystkich autach widzieliśmy ślady uderzeń poza Fiatami. Dziś u nas też bez deszczu. Podobno od jutra. Ano zobaczymy. Buziaki.
PolubieniePolubienie
u nas taki grad spadł chyba dwa lata temu. Do dziś widać auta ze śladami po lodowych kulkach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Takie temperatury przynoszą tu gradobicia. Dziś znajomy którego spotkaliśmy opowiadał, że w ogrodzie nie ma nic. Wszystko zniszczone.
PolubieniePolubienie