„Taka będzie Rzeczpospolita, jaka jej młodzieży chowanie” –
Autor:Jan Zamoyski
Słowa te zostały wypowiedziane przy okazji fundacji Akademii Zamojskiej w 1594 roku.
Jutro zaczyna się kolejny rok szkolny. Od zakończenia wojny minęło 😯 lat. Tradycja rozpoczynania roku szkolnego 1 września została utrzymana choć nałożyła się na nią rocznica wybuchu II Wojny Światowej
Ale zostawmy rocznicę wybuchu wojny na inne okazje .
Ja zastanawiam się nad inną sprawą i o tym chciałabym podyskutować. Otóż do szkoły poszło często czwarte pokolenie, które nie zna wojny. Ja jestem najstarszym ( 1947 rok, a są i urodzeni dwa lata wcześniej), potem moje dzieci, mój dorosły ( 32 l) wnuk i dzieci jego rówieśników też już mogą rozpocząć edukację szkolną.
I to my jesteśmy odpowiedzialni za ich wychowanie. Całego tego powojennego łańcucha pokoleń.
I że smutkiem muszę napisać, że raczej się nie spełniliśmy. Nie jak pokolenie naszych rodziców w pierwszym pokoleniu powojennym.
Zero patriotyzmu, zero zainteresowań naszą ojczyzną choć brzmi to górnolotnie. Głowy otwarte na ? Na manipulacje Konfederacji i PiSu. Idol Konfederacji zwany Sławkiem Hulajnogą poprzez hulajnogę i piwo z Mentzenem dotarł do tych co po raz pierwszy poszli głosować. I zagłosowali. Z wynikiem jak widać.
Gdzie byli podczas wychowania rodzice, dziadkowie. Ja nie mam sobie nic do wyrzucenia. Ale patrząc na ludzi chodzących po ulicach widzę twarze nie skażone myślą. Szukam tych z błyskiem inteligencji i nie widzę. Bezmyślny, głośny tłum. Oczywiście przesadzam specjalnie, ale tak wyglądają nasze miasta.
Beziideowcy w większości. Moi najbliżsi tłumaczą mi, że tych inteligentnych nie widać, bo oni raz pracują, dwa przemieszczają się samochodami i chodzą do Galerii. Do Galerii chodzi i ten bezideowy tłum.
Pewnie mają rację, ale w ogólnym rozrachunku to ten tłum uliczny decyduje o naszym życiu.
Gorzki ten dzisiejszy Dzień Bloga Otwartego, ale tak czuję. W kontekście tego, co się stało z wyborem KN, który jest zaledwie domniemanym prezydentem czeka nas trudny czas.
Zapraszam do dyskusji.




















