Poniedziałek zaczął mi się nieszczególnie. Od apogeum humorów V. Najgorsze jest to, że to są sytuacje nieprzewidywalne. Bo ani moment, ani powód nie są przyczyną takiej reakcji. A dzisiaj, to i ja nie wytrzymałam. Zdaje się, że metoda nie reagowania już się opatrzyła. Na szczęście pełnia zbliża się do końca i powoli nastąpi przynajmniej mam taką nadzieję spokój.
Pozbyłam się Gór Świętokrzyskich. Jednak już na suszarce wisi nowe pranie, a jeszcze jedna pralka czeka. Ale nie będą to już Apeniny. Gorzej, że czeka mnie wyprawa do pralni samoobsługowej z kołdrą zimową. Już kołdrę wsadziłam do walizki na kółkach, bo to niedaleko. Najgorzej, że muszę tam iść dwa razy, bo przecież nie będę tam siedzieć około dwóch godzin. I walizki też nie zostawię, bo ta którą biorę jest wygodna na czterech kółkach.
Dziś żadnych miejskich atrakcji nie przewiduję poza naturalnie spacerem. Na nim może coś ciekawego wypatrzę.
To dziś tylko w Kąciku LM







Oraz jak zwykle kiedy jest w Tyglu trochę różności wejściówka:
https://luciadruga.blogspot.com/2022/06/tygiel-z-internetem-13062022-r.html.
Oczywiście stara piosenka, bo nic tak nie poprawia humoru jak piosenki sprzed lat. Przynajmniej mnie.
Od razu weselej.
Do jutra.
Dzień dobry Luciu. Poczytałam hurtowo dzisiaj Twojego bloga, bo wydłuzony weekend spędziliśmy z Synkiem w Glasgow i okolicach (niestety pogoda bardziej wiosenno deszczowa, ale liczy się czas spędzony razem, czyt.kontrola rodzicielska). I dlatego mam takie pytanko ,nie zwiazane z lekturą ale…, może mi podpowiesz.Jedliśmy we włoskiej restauracji super makaron, długi jak spaghetti ,ale to były takie cieniutkie rureczki. I teraz mam problem , bo chciałabym taki kupić ,tylko ,że w sklepach takiego nie spotkałam , więc potrzebowałabym nazwę , żeby móc kupić on-line.Proszę pomóż, może znasz nazwę. DZIĘKUJĘ.
Mając na uwadzę koniec pełni, życzę Ci spokojnego i bezbólowego dnia. Uściski.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak chodzi o rureczki, to na myśl mi przychodzi ” bucatini”. Długie jak spaghetti a w środku puste . Tradycyjnie Ascoli je bucatini w Wigilię. Ale i tak też można.
Dziękuję za życzenia spokoju, którego jak widać nigdy w nadmiarze. Buziaki
PolubieniePolubienie
Dziękuję Ci bardzo, o te chodziło. Nawet już zamówiłam. Buziaki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to się cieszę
My też je lubimy. Całusy
PolubieniePolubienie
Mądrość prawdziwa jak zawsze. Ciekawa jestem czy zapracowany kawaler z Wołynia przeżył…tak mi przyszło do głowy…
Luciu, nie potrafię w TYGLU odnaleźć komentarzy, dlatego będę pisać tutaj. Buziaki 🌺
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawe z tymi komentarzami. Oczywiście pisz gdzie Ci wygodniej. Może przeżył a może los miał dla niego inne plany. Buziaki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie rozumiem, dlaczego musisz przejmować się humorami. Myślę, że humorki są po to, by zwrócić na siebie uwagę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Włoskie humory w wykonaniu V. to są wybuchy wulkaniczne. I nie da się zawsze ich ominąć. To są te ” niebezpieczne związki” mieszane.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Domowe zajęcia absorbują niestety i niestety są mało twórcze, ale bez nich nie da się funkcjonować . Podziwiam za to prasowanie , bo ja ostatnio , choć dosyć to lubię omijam szerokim łukiem . Spokojnego wtorku.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Facet cukiernik- miodzio 🙂 . Pewnie i więcej niż 2.000 dolców by chętnie oprócz Pani- przytulił . Ostatnio mo komety coś blokowało- może dziś się uda.
PolubieniePolubione przez 1 osoba