Nerwy mnie gonią, bo V. ma dzisiaj kolonoskopię. W nocy kiepsko spałam. Niby poszłam szybko do łóżka i nawet nie czytałam długo, ale dlatego, że wczoraj byłam totalnie zmęczona. W niedzielę nie kursują prawie wcale autobusy i dwa razy zaliczyłam trasę do szpitala czyli jakieś 6 kilometrów w linii prostej. Dziś już jedzie w tamtą stronę autobusik. Bo nieraz się zdarza, że jestem jedyną pasażerką.
A wczoraj nawet z tego zmęczenia było mi tak zimno wieczorem ( ja tak mam )m że włączyłam koc elektryczny w łóżku. I postanowiłam, że rano uporam sie z rozgardiaszem domowym, który powstał, bo nic wczoraj nie chowałam. Nawet naczynia po truskawkach i kolacji zostawiłam. Wszystko przez ten stres. Budziłam się dokładnie, co dwie godziny. Wstałam po siódmej i zgodnie z planem uporządkowałam chałupę. Zajęło mi to z godzinę łącznie z kawą. Stąd już mogę napisać bloga.
Za godzinę wyjdę do miasta. Zapomniałam odebrać buty od szewca i zaniosę kolejne, które też się odkleiły.
Może jeszcze zrobię jak nie dziś, to jutro jakieś naprawki zgodnie z tym, co napisałam, że nie lubię wyrzucać dobrych rzeczy.
W sobotę wracając do domu zostawiłam na murku przy przystanku taki dzianinowy żakiecik. Zorientowałam się w autobusie. Przecież nie będę się wracać.
Trudno świetnie.
I wyobraźcie sobie. Wczoraj podchodząc do kliniki zerknęłam na murek i żakiecik leżał sobie spokojnie. Nikomu sie nie przydał :D.
I właściwie żadnych wielkich planów nie mam.
Zgodnie z tradycją podczas pchlego targu padało. Na szczęście fotki zrobiłam w sobotę i niedzielę do południa. Upolowałam idąc do szpitala rewelacyjnego łabądka. Stoisko się dopiero rozkładało i kątem oka zauważyłam tego niewielkiego łabędzia.
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518193729.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518193746.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518164701.jpg?w=640)
Nie chwaląc sie mam oko, bo to był porcelanowy łabądek puzderko z francuskiej słynnej Limoges. Zaraz jeszcze przed umyciem zrobiłam fotkę, bo nie mogłam odczytać sygnatury.
To teraz pierwszy album z pchlego targu.
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190017.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190039.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190045.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190101.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190118.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190127.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190146.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190227.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190259.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190310.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190344.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190351.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190354.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190357.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190410.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190458.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190626.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190635.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190646.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190717.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190722.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190732.jpg?w=640)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/img20240518190740.jpg?w=640)
Z doniesień czytelniczych. Zrobiłam przerwę w książkach Ćwirleja na ostatni tom ” Sagi Krynickiej”, za autorką którą nie przepadam. Jednak Krynica, do której przeprowadziła się moja mama z Krakowa, dla wnuków, żeby ze Śląska, gdzie dla odmiany ja wyjechałam po zamążpójściu , miały gdzie oddychać czystym powietrzem, to przeczytałam. I wracam do sagi retro ” Antoni Fiszer”. Odezwał się do mnie jeden ze znajomych wirtualnie panów czytający blog i wielbiciel Ryszarda Ćwirleja z wiadomością ( dziękuje bardzo), że i ten cykl nie jest pisany chronologicznie i akcja zaczyna się w 1919 roku, a nie jak ja pisałam 1926. Już sobie poustawiałam tomy, bo wolę czytać chronologicznie i zaczęłam od tomu ” Pójdę twoim śladem”.
Tam ci będzie lepiej (tom: 1) Ćwirlej Ryszard. … rok 1924 3
Tylko umarli wiedzą (tom: 2) Ćwirlej Ryszard. … rok 1932 8
Już nikogo nie słychać (tom: 3) Ćwirlej Ryszard. … 1926 4
Pójdę twoim śladem (tom: 4) Ćwirlej Ryszard. … 1919 1
Zaśpiewaj mi kołysankę (tom: 5) … 1922 2
Wszyscy słyszeli jej krzyk (tom: 6) … 1929 5
Śmierci ulotny woal (tom: 7) 1930 6
Ofiara twoim przeznaczeniem ( tom 8 ) rok 1931 7
A teraz zapraszam do Kącika LM
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/400026696_120204544552850404_6988501624742043653_n.jpg?w=526)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/421656725_120210248201760564_6098433399448593902_n.jpg?w=526)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/425029655_120206877701680662_6436523570722375852_n.jpg?w=526)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/431708486_120206116139270086_6950792477395986655_n.jpg?w=526)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/433131789_383691107868972_251186527381864363_n.jpg?w=500)
i Kącika Robótek Ręcznych
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/436310151_10231323154609706_1202021870448218031_n.jpg?w=509)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/440581642_10227193045406483_2623981387548632177_n.jpg?w=526)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441923183_10231899475580877_7460755021654696445_n.jpg?w=508)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/442500844_846251500878945_2750305579960826182_n.jpg?w=500)
Talerze dla niejadków
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441130995_828236199328628_3073679975099216940_n.jpg?w=320)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441455263_829478085871106_732607641436007695_n.jpg?w=477)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441462524_829478065871108_8828273180731122623_n.jpg?w=495)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441528114_829478159204432_2497815536613181688_n.jpg?w=480)
![](https://pozagranicamipolskialenietylko.home.blog/wp-content/uploads/2024/05/441840630_829478115871103_2487382520828795929_n.jpg?w=400)
Do jutra.