Bo właściwie tylko to jest może dość ciekawe.
V. wrócił i po obiedzie, gdzie o dziwo nie grymasił położył się. Zrobiłam gulasz i nawet zjadł trochę z makaronem. I ciasto z jabłkami i truskawkami. Wieczorem do tej reszty gulaszu ugotuje mu ziemniaki. Dostał rozpiskę, ale tylko z lekarstwami. Nawet musiałam przynieść z apteki, to co brakowało. W poniedziałek doniosę receptę. Tu apteka honoruje wypis ze szpitala i można pobrać lekarstwa, a receptę donieść. I tyle wieści domowych. We wtorek onkolog i zobaczymy, co się zmieni.
A teraz o kulturalnych imprezach w Ascoli. Dzieje się. Przede wszystkim bezpłatne koncerty na mniejszej scenie teatru.
Wczoraj muzyka Pucciniego.
Nasz doskonały Chór Teatru Ventidio Basso pod dyrekcją Giovanni Farina, który był zarazem dyrygentem i prezenterem muzyki.
Ale jakże inaczej. Nie zagłębiał się w biografię Pucciniego, ale pokazywał jak Puccini tworzył tę muzykę. Jak łączył akordy i dźwięki, żeby brzmiały ” słodko i pieszczotliwie” lub mocno i ekspresyjnie. Zarówno prezenter jak i cały chór wraz z solistami byli ubrani na czarno. Panowie w czarnych spodniach i czarnych koszulach. Panie na czarno, ale fasony dowolne.
Dodatkowo doskonały akompaniator młody pianista Alessio Falciani.
Wszystkie koncerty, bo był to już trzeci ) te uciekły mi przez chorobę V. a zwłaszcza ” Wesoła Wdówka”) odbywają sie w ramach Festiwalu ” Wiosenne Emocje”. i są całkowicie bezpłatne. Dziś natomiast Ascoli żyje koncertem rewelacyjnego pianisty, na którego koncert w ramach turnee po Italii na piazza del Popolo zabrakło biletów natychmiast . Też się nie załapałam. Tym pianistą jest Giovanni Allevi. Urodzony w 1969 roku właśnie w Ascoli. Powrócił w tym roku w Sanremo po wygranej z ciężką chorobą. Z białaczką.
Idąc na koncert widziałam próbę świateł i jego oświetlony fortepian na scenie.
Ale słyszałam go na żywo jeszcze przed chorobą.
A w ramach Wiosennych Emocji zapowiadają kolejny koncert.
Może uda mi się pójść.
To tyle i aż tyle.
A w Ascoli zakwitły amarylisy i pięknie kwitnie juka wraz z jaśminem pnącym na plotach.
Jutro Dzień Bloga Otwartego. Dzielimy się swoimi przepisami na ciasto. Proste, dobre i często przez nas pieczone.
Od czasu do czasu będziemy gotować i piec.
A teraz Kącik LM
I kolorowe talerze
Do jutra.