Ponieważ

… musiałabym znowu lamentować więc tylko krótko. Mój wnuk czyli klasyczne szczęście babcine ma dzisiaj urodziny. I to 31 pierwsze. Kiedy ten czas przeleciał. Dalej czytam Antoniego Fischera. I jeszcze trochę poczytam. I na nic innego nie mam siły. Ugotowałam ziemniaki na kluski śląskie. I tyle.

Obiecane migawki z koncertu ” Ile Volo”.

Kącik LM

i kolorowe półmiski.

Do jutra. Oby lepszego.