Dzień bez usmiechu

Wybaczcie. Dziś nie będzie memów, chociaż przygotowałam ich jak zwykle sporą porcję na dzisiaj. Zwykle wieczorem zaglądam wyłącznie na stronę Obrony Cywilnej z faktycznymi stanami z pandemii. I to wystarczy. V. skrupulatnie przełącza kanały telewizyjne, tak, że dopiero późnym wieczorem dotarły do mnie aktualne wiadomości.

Taki oto wpis zamieściłamScreenshot_4 na fejsbuku.

Straszny dzień. Uszła ze mnie cała wiara i nadzieja, mimo, że to podobno nadszedł ten szczyt a liczba zachorowań systematycznie spada.

Jestem widocznie nieodporna.

Musze dojść do siebie. Myśli uciskają mi rozum.

Trzeba złapać oddech.

A to znowu fakt godny uwiecznienia. Oto Papież Franciszek w deszczu modlący się samotnie na placu watykańskim.

http://pai.media.pl/pai_wiadomosci.php?id=8767%2F&fbclid=IwAR025FTBdTe9l0amt19od12S2aS68g2WkC8Hb0Uz4H3vP8zBdkmn-JcbGFEelement_13_b98166572440b6d8429e4ca6fece731f-8767-90842800_352420712359003_6384899352896208896_n (1) I naszły mnie myśli:

-Gdzie jest nasz Episkopat? Obrzydliwe żebranie o pieniądze Rydzyka, usta pełne idiotyzmów i mający za nic zdrowie i życie ludzi. I nie słuchający swojego zwierzchnika. Pełna anarchia.

Dlatego dzisiaj memów nie będzie. Było by to niestosowne. Zapraszam jutro, bo przecież życie toczy się dalej i ja chcę wierzyć, że to był najstraszniejszy dzień i teraz może być tylko lepiej.

35 myśli na temat “Dzień bez usmiechu

  1. Wczorajsza modlitwa Papieża Franciszka była poruszająca .W strugach wiosennego deszczu padły slowa,ktore warto przeczytać ponownie.W czasach dobrobytu wielu z nas nie zastanawialo się nad elementarnymi rzeczami.Gonilismy za czyms co nie zawsze mialo sens i prawdziwa wartość.Przyszedl czas by zweryfikować swoje życie,odnaleźć jego sens i cel.Śledze z niepokojem wieści z Włoch i innych części Europy.Modle sie za wszystkch.U nas też jest coraz gorzej.Teraz tylko wiara,rozsądek i dyscyplina może zmniejszyć skutki tej pandemii💝💝💝

    Polubione przez 1 osoba

  2. Luciu, czytam Cię od dawna,ale nigdy jeszcze nie komentowałam. Myślę o Tobie i przytulam wirtualnie. Życzę zdrowia i pogody ducha (której zwykle u Ciebie tak dużo). Trzymajcie się. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie… – Ania z Gliwic

    Polubienie

  3. My z pokolenia,którego młodość przypadła na siermiężne czasy komuny, na wszechogarniającą szaro-burość i brak nadziei na inne życie, mamy sobie wyrzucać,że po transformacji uczciwie pracując mogliśmy wreszcie zobaczyć inny świat, poznać inne smaki, ubrać się piękniej, mamy teraz uważać, że to był bezmyślny konsumpcjonizm,że wirus to kara za grzechy?
    Episkopat ? Czy mówimy o tych brzuchatych panach zamkniętych w pałacach, oddalonych od zwykłego człowieka, z wysokości swojego tronu siejących pogardę, wykluczających? Czy są dla nas autorytetem? Jeden z nich kończący moje liceum obecnie oskarżany o obrzydliwe ukrywanie przerażającego przestępstwa, jakim jest pedofilia…Okoliczni księża dla których największą wartością jest pieniądz. Czy to są nasi pasterze, gdzież ich miłosierdzie, miłość bliźniego, może powinni służyć chorym i pogubionym.
    Obyśmy wyszli z tej hekatomby i żyli w miarę najlepiej jak się da.bo zasługujemy na to żyjąc na tak pięknej planecie, może zatroszczymy się o nią bardziej? Może rządzący zaczną słuchać naukowców, którzy dawno ostrzegali? Może.

    Polubione przez 3 ludzi

  4. Oglądałam wczorajszą modlitwę papieża Franciszka, przejmującą i niepowtarzalną. Zrozumiałam jego słowa globalnie, i zgadzam się z tym. Też mną wstrząsnęły wczorajsze liczby, mam nadzieję, że teraz to już był ten szczyt i zacznie się poprawiać… bardzo chciałabym w to wierzyć. We Francji zrobiło się głośno o śmierci 16- latki…Poza tym dostałam mail z firmy o przedłużeniu mojego „nieróbstwa”, do odwołania, z tym ,że co tydzień sytuacja będzie analizowana. Siostra koleżanki z pracy zachorowała…Ściskam mocno

    Polubione przez 1 osoba

  5. Luciu, nie wiem co napisać, ale może to jest ten szczyt?, może teraz krzywa pójdzie w dół. Bądźmy dobrej myśli, a Ty dbaj o siebie. Pytałaś się co w kraju, to powiem , że jak po śniadaniu przeglądałam wiadomości to nam ciśnienie skoczyło. Będą wybory, za wszelką cenę. Polityka jest brudna, a obecna szczególnie. Przytulam Lidka.
    Aha podzielam punkt widzenia Krysny.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Lidziu to nocne glosowanie to skandal. Tez mam nadzieję, ze teraz będzie lepiej. Uważaj na siebie i bliskich i pisz. To dla mnie ważne kiedy wiem co u Was się dzieje. Krysna napisała bardzo mądrze. Uściski

      Polubienie

      1. Te własne demony są najg
        orsze. Chodzi mi po głowie taka myśl ” zmarła na koronawirusa. Miała chorobę współistniejącą- depresję”. Kurcze, tuż przed ogłoszeniem pandemii po raz pierwszy miałam myśl, że z niej wychodzę…

        Polubione przez 1 osoba

  6. Dramat. Dramat. Włochy są geograficznie rozciągnięte – ” to” będzie postępować na południe. Teoretycznie w wyniku siedzenia w domu mniej dynamicznie. Ale to na pewno jeszcze nie jest wierzchołek . W Polsce będzie też coraz gorzej , nie ma co myśleć magicznie, że będziemy wyspą . Potrzeba nam teraz morza cierpliwości , szczęścia i chęci przetrwania. Ja tę chęć ciągle mam – a przed nami wyzwania – prowadzimy firmę – czy już zwalniać ludzi czy nie ? – jak ograniczyć wydatki – mamy tyle ile zarobimy – żadnych wpływów stałych , typu renta czy emerytura. Jeśli myślisz o tym co dalej , nie masz czasu myśleć co teraz .

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Azalia wiem jak Wam ciężko. I przed jakimi wyborami stawanie. Nicmadrego nie doradze. My mamy nadzieję ze jednak to był ten szczyt. A na południu mimo wszystko nie ma takiego ogniska. U nas w Marche nazywanego małą Lombardia na jego drugim końcu w Ascoli mamy 1zgon. I niech tak zostanie.

      Polubienie

    2. Azalia – Ja prowadzę firmę w Szwecji, na SZCZĘŚCIE bez pracowników. Więc nawet jesli nie zarobię nie mam innych obciążeń. Ale tak, też myslę o tym, że trzeba nie tylko przeżyć ale i mieć na życie. Bo z nieba nie spadnie

      Polubione przez 1 osoba

  7. Czytałaś mój wpis więc o episkopacie zmilczę tym razem . Ten świat oszalał , szczególnie nasz polski kawałek tego świata . Ja już nawet nie mam sił się oburzać . Noc przyniosła kolejne szaleństwa , a najgorsze przed nami. Oby nie scenariusz jak u Was we Włoszech, bo tego nikomu nie życzę . Kochani trzymajcie się , mimo albo na przekór tym strasznych liczbom .

    Polubione przez 1 osoba

    1. Nasz polski kawałek świata rzeczywiście zwariował. I te nocne debaty. Dnia za mało? Za widno?
      Ja też nie życzę Polsce tego co mam w zasięgu ręki tylko tego się strasznie boję. Jak na razie nie wiem co sądzić o liczbach. Przytulam Haniu i tradycyjnie ” trzymajmy sie”.

      Polubienie

  8. W Polsce jest wielu księży, czy wyższych hierarchów, których choć często pojawiają się na stronach Internetu, celebrytami trudno nazwać. Polecam poczytać to, co robi archidiecezja łódzka ze swoim pasterzem. To przywraca wiarę w Franciszkowy Kościół. Mniej telewizji, mediów, które sączą nam do głowy, co chcą i jak chcą, więcej będzie spokoju. Trzymajcie się ludziska! Przetrwamy!

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do Lucia Anuluj pisanie odpowiedzi