Niestety

Coś z tym ociepleniem idzie wolno. Miało się pojawić dzisiaj, ale mimo słońca jest tak sobie. Wiem bo poszłam po chleb i stwierdziłam, że chłodniej jak wczoraj. W tv pogodowej mówią o kolejnych perturbacjach i deszczach. Wczoraj padało całe popołudniu, a wieczorem było i zimno i wilgotno. Dodatkowo alarmują a nawrocie grypy i innych wirusowych zakażeniach.

Mnie natomiast zbulwersował artykuł o nawrocie w Polsce kokluszu zwanego też krzuścem. To straszną choroba, która bywała śmiertelną wśród dzieci przed wojną. Ja na szczęście już jej nie znałam, bo za moich czasów szczepienia obowiązkowe zwane ” di-per-te” zawierały szczepionkę na dyfteryt, szkarlatynę i właśnie koklusz. I z przerażeniem przeczytałam , że współcześni rodzice nie szczepią dzieci. Kompletny brak wyobraźni, bo sami nie chorowali właśnie dzięki tym szczepieniom. Trzeba chyba znowu kolejnego nawrotu epidemii, często kończącej się tragedią, żeby dotarło, że szczepienia, to jeden z najlepszych wynalazków medycznych.

A czytam i słyszę o nawrocie gruźlicy, która dziesiątkowała ludzi jeszcze nie tak dawno.

Czemu przypisać tę nawet nie niefrasobliwość, a głupotę naprawdę nie wiem.

A teraz informacja. Skończyłam tom dziewiąty, który jest zarazem końcem cyklu ” Milicjanci z Poznania”.

I znów kawałek historii. Ta końcówka PRL – u, ten handel na łóżkach polowych, jeden wielki targ. Te początki powstawania majątków nie zawsze w sposób legalny. Czytało mi się świetnie. I mój ulubiony obraz pojawiający się w cyklu, który kończy żywot za szafą zostawiając miejsce na nowego ” świętego” nowych czasów.

Ale ponieważ ja czytam nie chronologicznie a według numeracji tomów mam jeszcze tom dziesiąty ” Mordercza rozgrywka”, który cofnął mnie do roku 1987.

A potem cykl kolejny. Bardzo jestem go ciekawa. I będę go czytać chronologicznie.

Wiem, że w kraju już przygotowania do długiego weekendu, a nawet sporo osób już dziś rozpoczyna mini urlop. Biorąc niewiele dni wolnych jest aż 9 dni wolnego. I tylko niech ta pogoda w końcu nas trochę rozpieści ciepłem. Czego Wam i sobie życzę.

Dzisiaj ” Tygiel z Internetem”

https://tygielzinternem.blogspot.com/2024/04/tygiel-z-internetem-1624.html

i Kącik LM.

Do jutra.

10 myśli na temat “Niestety

  1. To prawda z tymi szczepieniami. Powstała całkiem liczna grupa osób naciskających na uwolnienie od obowiązku szczepień. Sama miałam propozycję podpisania takiej listy antyszczepionkowej, którą podetknęła mi koleżanka. Nigdy bym się po niej tego nie spodziewała a jej argumenty były dla mnie nie do przyjęcia. Jestem w stanie zrozumieć, że rodzic boi się o preparaty podane swojemu dziecku ale argument, że nieszczepione dziecko nikomu nie zagraża wiec czemu ma niby być szczepione – świadczą o tym, że nie dbamy o populację a dbanie tylko o siebie jest w tym momencie bardzo złudne. Nie pomaga w tym temacie wzmożona migracja. Od kiedy pojawiają się w Polsce w dużej ilości osoby ze wschodu, przyszły do nas choroby dotąd opanowane. Bałam się o córkę, która akurat była w ciąży a w dzieciństwie miała tylko jedno szczepienie przeciw odrze. Taki akurat trafił się rocznik, późniejsze roczniki już były dwukrotnie szczepione. Akurat odra w tym momencie wróciła. Groźna dla osób w ciąży. To wszystko napawa smutkiem. Mówimy tym samym językiem a nie rozumiemy się.

    Pozdrawiam, Maria2

    Polubienie

    1. Ja tego nie jestem w stanie pojąć. Akurat odra była szczepieniem późniejszym. Ale jeżeli mamy szczepienia, które są zabezpieczeniem powinny być obowiązkowe. Zwłaszcza dla dzieci. Kiedyś był kalendarz szczepień i młodzi lekarze nie znali na przykład dyfterytu, który był przyczyną wielu śmiertelnych chorób dzieci. Uściski

      Polubienie

  2. Ten brak szczepień jest bardzo niebezpieczny, nie rozumiem dlaczego ludzie pozwalają sobie na taką arogancję. Dziwi mnie też, że przedszkola i szkoły nie wymagają szczepień.

    Polubione przez 1 osoba

  3. Jako specjalistka ( no, sprzed 40 lat , ale jednak) w zakresie szczepień nie jestem w stanie tego pojąć i jestem całą sobą za szczepieniami . Nie wiem jak teraz wygląda kalendarz szczepień i czy w ogóle jest , bo z zawodu wypadłam bardzo dawno ale jak dotąd nikt nie wymyślił lepszej metody zapobiegania niż szczepionki. Ostatnio wciąż docierają wiadomości , że ta czy inna choroba wraca . Ostatnio słyszę , że odra i właśnie koklusz. Kiedyś zrobiłam o tym dłuższy wpis a propos szczepień na covid. Kiedyś szczepienia były obowiązkowe i jakoś nikt się tym nie bulwersował. Wszyscy karnie się stawiali. Wiadomo, że były i wtedy zwolnienia czy odroczenia ,ale generalnie szczepiło się grubo ponad 90% populacji. I tak powinno tak być . Skąd ta głupota rodziców ? Nie mam pojęcia, chyba tylko dlatego, że nie poznali tych naprawdę ciężkich chorób , bo ich prawie nie było. Właśnie dzięki szczepionką. Buziaki! Lecę do tygielka !

    Polubione przez 1 osoba

  4. Rzadko kto mi tak na nerwy działa, jak antyszczepinkowscy. I ten argument: bo tych chorób nie ma to po co szczepić 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️Nosz kurza dupa, wystarczy 2 sekundy pomyśleć DLACZEGO tych chorób nie mąci co może spowodować ich nawrót 🤷‍♀️

    Polubienie

  5. Jak można nie dbać o życie i zdrowie własnych dzieci mając dostęp do wiedzy, informacji na temat zagrożeń to po prostu nie pojmuję. Spiskowe teorie czy ciemnota z głupotą – nieważne jak zwać, ale dlatego rozprzestrzeniają się choroby, których już prawie nie było! Pamiętam osobę (gdy byłam dzieckiem) starszą, urodzoną przed wojną, po chorobie Heinego Medina – całkiem „okaleczałą”, nigdy sobie życia nie ułożyła, chodziła w okropnym ortopedycznym bucie na powykręcanej nodze.

    Zdrowia i spokoju Luciu kochana 😘💗

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dziękuję. Ja tez pamiętam tych, co przeżyli ale
      zdeformowani przez Heinego- Medina. Teraz nie ma, bo wyeliminowano tę straszną chorobę szczepionką. Bezmyślność i brak odpowiedzialności.

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz