Marcowy maj

Dziś jeszcze nie pada więc jesteśmy na placach. Od gór zawiewa chłód. Bo, co to jest w Italii 16 stopni w maju. Normalnie to już powinien być sezon nadmorski. W naszym Ascoli i tak nie jest źle, bo jesteśmy w niecce. Jednak chłodny wiatr odczuwamy.

Tymczasem w Ascoli trudno się nudzić. Dziś na piazza del Popolo dziwne rzeczy się dzieją.

Dziwnym nie jest mini plener malarski,

ale już rozkładanie butów na placu tak. Tym bardziej, że nikt nie wie o co chodzi. Co chwilę ktoś pyta, nas też, bo siedzimy w pobliżu, ale jak dotąd nie zgłębiłam tematu.

Buty kreci reżyser w charakterystycznym kapeluszu. Odgania gapiów. I wciąż kręci te buty z placu. Najpierw myślałam, że może z racji tego, że w bagażach jest wizerunek psa z kartonu, to jakaś zbiórka dla zwierzaków za symboliczne euro, ale raczej nie.

A nawet zaangażowano grupę młodzieży.

Tymczasem trochę pospacerowaliśmy. Ja znacznie więcej, bo poszłam podać odczyt licznika gazowego i po mrożonkę na włoską minestrone. V. siedział na ławce w nieśmiało świecącym słońcu.

Za to wczoraj zgodnie z planem wzięłam parasolkę, która na szczęście nie była potrzebna i poszłam do tego Eurospinu. Po drodze zajrzałam za bramę, gdzie zakończył się remont i usiłowałam uwiecznić wysoką chudą palmę na dziedzińcu.

Zajrzałam przez ogrodzenie zamkniętego przy niedzieli ogrodu różanego przy Izbie Rzemieślniczej. Już lada dzień będzie bajeczny wygląd.

Nie miałam ochoty iść główną ulicą i zeszłam w głąb Starówki.

I przez przypadek odkryłam biwak skautów, których sporo przebywało w sobotę i w niedzielę w Ascoli. Co krok napotykaliśmy sie na ich zorganizowane charakterystyczne grupy.

dalszy ciąg uliczki wiedzie przy starym murze i tu na chwile słońce oświetliło błyszczący deszczem bluszcz go obrastający, a za murem czarny bez i pnące róże.

I jeszcze kolejny raz uległam kolorytowi różanego skwerku. Aż mnie zatrzymało na chwilę.

Miłośników ” szczotek do butelek” informuję, ze też już kwitną.

A tym różom z piazza Roma uległ nawet osobisty, takie są przepiękne.

I tak macie przy poniedziałku kolorowy reportaż z Ascoli Piceno zresztą.

W Kąciku LM

Do jutra.